Gry strategiczne nieprzerwanie cieszą się ogromnym zainteresowaniem zwykłych graczy, jak i profesjonalnych esportowców. Postanowiliśmy przedstawić pięć gier RTS, który można uznać za kultowe.
Co to są gry RTS?
Zacznijmy od podstaw i wyjaśnienia dla tych, którzy jeszcze tego nie wiedzą czym są gry RTS. Są to strategiczne gry czasu rzeczywistego (ang. real-time strategy, stąd RTS). Ten typ gier polega na niczym nieskrępowanych działaniach graczy. Mogą oni podejmować działania kiedy chcą, natomiast skutki owych działań są widziane natychmiastowo. Gatunek ten stawia większy nacisk na szybkość podejmowania decyzji.
Tyle teorii, ale czas na najważniejsze, czyli nasze zestawienie historycznych gier RTS.
5. StarCraft II
Firma Blizzard Entertainment drugą część wypuściła na rynek w 2010 roku. Miłośnicy gry na kontynuację StarCrafta musieli czekać naprawdę długo, ale w ostatecznym rozrachunku, pomimo wielu głosów krytyki, opłacało się. StarCraft II stał się jedną z najszybciej sprzedających się gier strategicznych wszech czasów, mimo decyzji o podziale tytułu na trzy oferowane osobno części. Dziś ta gra to przede wszystkim esport. Nawet jeśli nie stanowi ona najbardziej popularnej dyscypliny na turniejach sportów elektronicznych, to jednak jest na nich nieprzerwanie obecna. Gracze tworzą społeczność, która wciąż pozostaje wierna swojej grze, co przecież jest najważniejszą miarą popularności tego typu produkcji.
4. UFO: Enemy Unknown
Jeszcze starsza gra, bo swój debiut zaliczyła w 1993 roku. Powszechnie uzawana za arcydzieło komputerowych gier taktycznych. Seria łączy elementy gry ekonomicznej, taktycznej i strategicznej i uważana jest za rozwinięcie pomysłu z gry Laser Squad. Celem gracza jest takie dysponowanie zapleczem finansowym i kadrowym podległej mu grupy, by ta nie popadła w ruinę i była w stanie realizować kolejne zadania. Takie jak choćby wygrywanie bitew, w których kierujemy zwerbowanymi przez nas żołnierzami. Rozwiązania zaproponowane przez pierwszą część UFO zdefiniowały gatunek taktycznych gier turowych na kolejne lata.
3. StarCraft
Stary, ale jary. Ten tytuł zadebiutował w 1998 roku i do dziś ma tysiące, a może nawet i miliony fanów. Firma Blizzard zrewolucjonizowała gatunek strategii czasu rzeczywistego. Gra oferowała trzy kampanie w trybie dla jednego gracza, po jednej dla każdej z ras. Przedstawiona historia była konkretną, dobrze osadzoną opowieścią, prezentowaną z rozmachem godnym największych dzieł science fiction. Rozgrywka wciągała na długi godziny i dni. Każdą z ras grało się zupełnie inaczej. Kluczem do zwycięstwa, zwłaszcza w starciu z innym żywym graczem, była więc znajomość mocnych i słabych stron przeciwnika oraz przemyślana strategia. Serwery firmy w mgnieniu oka zapełniły się graczami.
2. Heroes of Might and Magic III
Kultowa, legendarna – można by pisać i mówić o tej grze wiele. Heroes III to kawał historii i kultury, to gra na której wychowały się miliony graczy na całym świecie. Trzecia część oferuje prawdopodobnie najlepszą w historii rozgrywkę turową. Fantastyczne połączenie zarządzania miastem z taktycznymi starciami i rozwojem bohaterów wciąga niewiarygodnie mocno. Zalety? Całe mnóstwo! Proste zasady rozgrywki w połączeniu z ogromną różnorodnością dostępnych miast i postaci powodują, że gra oferuje niemal nieskończone możliwości strategiczne i taktyczne. Widać to zwłaszcza w rozgrywce wieloosobowej, która praktycznie zawsze wygląda inaczej i ewoluuje wraz z tym, jak uczą się sami gracze. Zwiedzanie nowych terenów, zbieranie i stawianie nowych budynków – to wszystko ma swój klimat i sprawia ogromną satysfakcję. Gra była szczytowym osiągnięciem serii, było też jej ostatnią częścią. Pomimo genialnego modelu rozgrywki żadna z następnych części nie powtórzyła już spektakularnego sukcesu „trójki”.
1. Warcraft III
2002 rok, czyli początek nowego wieku. Wtedy pojawia się gigant. Blizzard Entertainment to król gier strategicznych i najlepszy producent. W trzeciej części gry mieliśmy cztery grywalne rasy z których każda była zupełnie inna. W każdej z nich występowali też potężni bohaterowie, którzy siali spustoszenie na coraz większą skalę, dzięki kolejnym zdobytym umiejętnościom. 17 lat temu Blizzard po raz pierwszy pokazał, że gry mogą swoim rozmachem dorównać, a nawet przebić największe filmowe produkcje. Do tego dochodzi multiplayer, który był fundamentem dzisiejszego esportu.