StarCraft Mass Recall, czyli co Blizzard powinien zrobić

Jak to mówią: “Jeśli chcesz coś zrobić dobrze, zrób to sam”.

Dokładnie tą filozofią posługiwali się fani StarCrafta, którzy stworzyli aktualizację StarCraft Mass Recall.

Po tym jak Blizzard zbłaźnił się z Warcraft III: Reforged, zaufanie do firmy drastycznie spadło. Pojawiły się głosy, że kalifornijski gigant w chamski sposób postanowił zmonetyzować nostalgię, epickimi trailerami obiecując coś, czego nie ma.

Fani poczuli się oszukani i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.

Jak wyszło? Sprawdźmy.

Oryginalny StarCraft na silniku StarCraft II

StarCraft Mass Recall to modyfikacja do wersji 8.0 gry Starcraft II: Wings of Liberty, która odtwarza nam kampanię pierwszego StarCrafta na silniku drugiej części. Do zagrania mamy misje z oryginalnej kampanii SC1 oraz mapy z dodatku StarCraft: Brood War.

Całość liczy:

  • kampanię podstawki SC1,
  • 59 plansz z dodatku Brood War,
  • sześć map, które znalazły się w wersji demonstracyjnej gry z 1998 roku,
  • kilka map, które ukryto lub skasowano.

Oprócz tego mamy tam bonusową, fanowską zawartość – kampanię Enslavers Redux, która jest uzupełnieniem StarCraft II: Wings of Liberty.

Dodatek jest do pobrania za darmo ze strony SC2Mapster.

Blizzard już w 2017 próbował swoich sił w odświeżaniu klasyka. Zremasterowana wersja oraz wersja kreskówkowa były zalążkiem StarCraft Mass Recall. Fani po prostu nie chcieli zostawiać projektu w rękach Blizzarda i zrobili to po swojemu.

Ze świetnym skutkiem.

Najciekawsze zmiany w StarCraft: Mass Recall i StarCraft: Brood War

Remake różni się nieco od oryginału, in plus. Poniżej przedstawiamy najciekawsze, naszym zdaniem, zmiany, jakie można znaleźć w StarCraft Mass Recall.

  • można używać jednostek z Brood War w oryginalnej kampanii,
  • w misjach, gdzie gracz kontroluje dwie armie, robotnicy musza odnieść zasoby do odpowiedniego ratusza,
  • Sarah Kerrigan i Samir Duran mogą używać umiejętności “Snipe” ze StarCraft II,
  • w epizodzie I w misji 4 można zagrać Jimem Raynorem w gameplayu third-person shooter.

Krótka historia najlepszych fanowskich modów

Z jednej strony to bardzo pozytywny akcent. Mamy wielu zdolnych ludzi, cichych bohaterów, którzy niejednokrotnie poświęcają swój wolny czas (i czasem pieniądze), by zrobić coś dobrego dla społeczności.

Z drugiej strony to trochę smutne, że wielkie, międzynarodowe korporacje zatrudniające tysiące osób za ciężkie pieniądze nie potrafią doprowadzić gry do stanu używalności.

Defense of the Ancients

Defense of the Ancients

Znany wszem i wobec jako DotA – pionier gatunku MOBA. Mod do Warcrafta III stworzony przez gracza o nicku IceFrog stał się tak popularny, że dziś świat gamingu nie wyobraża sobie życia bez niego.

Valve nie popełniło błędu Blizzarda. Wzięli Dotę, przerobili po swojemu i dzisiaj organizują turnieje z milionami dolarów w puli nagród.

Gothic 2: Dzieje Khorinis

Gothic 2: Dzieje Khorinis

Coś, co Polacy lubią najbardziej. Gra, która zdobyła ogromną popularność w Polsce i pomimo dawno osiągniętej pełnoletniości, nadal jest grana przez zagorzałych fanów.

Jakiś czas temu grupka fanów serii Gothic stwierdziła, że dwie gry, świetny dodatek Noc Kruka, przeciętna trójka i kompletnie niepasująca do niczego ArcaniA to za mało.

Wspólnymi wysiłkami, opierając się na modelu non-profit, tworzą nowe, ambitne rozszerzenie, i choć w 2021 roku ich prace zostały zahamowane przez pandemię, projekt jest kontynuowany.

PUBG

PUBG

Stworzony przez gracza o nicku PlayerUnknown mod, bazujący na grach Arma II i Arma III stał się rewolucją i spopularyzował gatunek znany dziś jako Battle Royale. Grupa graczy zostaje zrzucona na mapę, gdzie walczą o przetrwanie na zasadzie Last Man Standing.

PUBG przetarł szlak dla gier takich jak Fortnite, dawne H1Z1, Apex Legends, czy Call of Duty: Warzone.

Wiedźmin 3: Dziki Gon – Ghost Mode

Wiedźmin 3: Dziki Gon - Ghost Mode

Czy doskonała gra może być jeszcze lepsza? Okazuje się, że tak.

Znany moder wghost81 użył swoich talentów i umiejętności, by jeszcze bardziej udoskonalić świetny tytuł polskiego studia CD Projekt Red.

Poprawiono dystrybucję doświadczenia, wskazówki questów i wewnętrzną ekonomię gry.

10 lat StarCraft II! Urodziny kultowej gry

Lata lecą a SC 2 ma się bardzo dobrze. Mamy środek lata i to idealny moment na obchodzenie urodzin. Producenci gry StarCraft II po dekadzie mogą z zadowoleniem spojrzeć nie tylko w przeszłość, ale i w teraźniejszość.

StarCraft 2 skazany na sukces?

Z jednej strony sukces i pozycja SC2 nie dziwi, ale z drugiej już trochę tak. Gdy dekadę temu nastąpiła premiera drugiej częście StarCrafta, to był on skazany na sukces, bo przecież wyszedł od producenta, który słynie z kultowych gier. Poza tym sam StarCraft był wielką grą i presja na nowym tytule była duża. Szanse na rozczarowanie były więc duże. Nic więc dziwnego, że producenci z lekkim niepokojem czekali na premierę. Szybko jednak ich obawy zostały rozwiane, bo gra błyskawicznie zyskała na popularności. W Korei Południowej zarówno StarCraft, jak i StarCraft 2 stały się legendami, grami wręcz ubóstwianymi.

Esport silną stroną StarCraft II

W ciągu dziesięciu lat StarCraft II doczekał się dwóch rozszerzeń i kilka patchy. Nie wszystkie pomysły oczywiście się podobały – tak było choćby z podzieleniem gry na trzy, płatne części. Mimo tego gra nadal jest niezwykle popularna i wciąż należy do czołówki gier typu RTS. Lata lecą, ale dziś SC2 ma się więcej niż dobrze. Jednym z głównych wyznaczników jest scena e-sportowa i pod tym względem nie ma się czego wstydzić, bo społeczność jest i funkcjonuje dobrze. Dalej, multiplayer – działa sprawnie. Plusem na pewno jest fakt, że udostępniono większość gry za darmo, co tylko zachęca nowych graczy do spróbowania swoich sił i zanurzenia w świecie StarCraft 2.

10 lat od powstania gry StarCraft II

Niespodzianki dla fanów SC2!

Skoro urodziny, to muszą i być prezenty. Producent gry wprowadził nowy patch, a zmian jest bardzo wiele. Szczegóły można znaleźć na stronie internetowej firmy Blizzard. W skrócie poprawiono wiele rzeczy, na które zwracali uwagę fani SC2, a także pojawiło się wiele nowości. M.in. poprawiono edytor map kampanii, dodano nowe osiągnięcia w kampaniach oraz nowe talenty prestiżowe dla każdego z dowódców w trybie współpracy.

StarCraft po polsku! To jedna z nowości w SC Remastered

To był odwieczny problem i zapytanie polskich graczy serii StarCraft. Polska wersja językowa. Firma Blizzard przygotowała StarCraft Remastered, w której poprawiono wiele aspektów, w tym dodano kilka nowych wersji językowych. W tym i polską.

StarCraft Remastered

StarCraft to produkcja, która bardziej obecnie kojarzona jest przez StarCraft 2, czyli grę która w świecie esportu odniosła ogromny sukces, stając się jedną z ikon. Lata mijają, ale pozycja i marka SC nie zmieniają się. Odnowiona wersja „jedynki” StarCraft ma dać fanom tych gier jeszcze więcej zabawy.

Nowe wersje językowe

StarCraft Remastered to jak sama nazwa wskazuje odświeżona i zremasterowana wersja gry, która liczy sobie już 20 lat. Dodatek do StarCraft: Brood War jest dobrze znany i teraz ma być dostępny w lepszej wersji. Co takiego się zmieniło? Zacznijmy od wątku językowego, o którym wspominaliśmy na początku. Blizzard Entertainment postanowiło dodać osiem wersji językowych. Pojawiły się takie, o których wcześniej można było tylko pomarzyć. Tak, jest i StaCraft po polsku. Oprócz tego w menu dostępny jest portugalski, koreański, chiński, czy rosyjski.  

Czas na zmiany w StarCraft

StarCraft 2 przez ostatnie 10 lat mocno odcisnął swoje piętno w świecie esportu.  Gra ta, to już pewien symbol i legenda. Nic jednak nie trwa wiecznie i producenci gry szukają nowych rozwiązań, by popularność serii StarCraft nie przeminęła. Stąd elektryzującą informacją jest ta o zmianie rozgrywek i powstaniu nowej serii turniejów.

Zmiany w StarCraft: Remastered

Co jeszcze nowego czeka na esportowych fanów serii StaCraft? Odświeżona została grafika, w tym wygląd jednostek, sceneria, budowle. Pojawiają się nowe ilustrowane przerywniki pomiędzy każdymi misjami. Ścieżka dźwiękowa gry także ulega zmianie i poprawie. Co istotne dostowano także tryb multiplayer StarCrafta do dzisiejszych czasów. Jest też funkcja zawierająca listę znajomych i możliwość dobierania przeciwników. To wszystko udogodnienia i dodatki, lecz najważniejsze, że pozostała niezmieniona klasyczna rozgrywka z pierwszej części StarCraft.

Dowódcy dostępni za darmo w StarCraft II!

Producent gier StarCraft i StarCraft II, czyli Blizzard Entertainment przyłączył się do akcji #zostanwdomu. Na czas szczytu epidemii koronawirus udostępnił wszystkich dowódców za darmo. Akcja potrwa do kwietnia.

starcraft 2 dowódcy za darmo do kwietnia

Najlepszym sposobem na walkę z koronawirusem jest samoizolacja i kwarantanna domowa. Wszystkie kraje i społeczeństwa zdecydowały się więc do pozostania w domu. Wychodzenie na zewnątrz ma miejsce tylko w najważniejszych przypadkach, jak pójście do pracy czy na niezbędne zakupy. Miliony, jeśli nie miliardy ludzi spędzają więc całe dnie w domach. Sposobów na nudę jest wiele. Jednym z nich jest esport oraz gry komputerowe.

Bonusy online, czyli co oferuje się w czasie epidemii

Bardzo wiele firm postanowiło ułatwić domowy czas swoim klientom. Telewizje i platformy wideo udostępniają filmy i seriale. Kanały odkodowują programy, a płatne aplikacje stają się na pewien czas darmowymi. Dostawcy internetowi na 30 dni oferują pakiety z szybszym internetem. Okazuje się, że także producenci gier komputerowych i esportowych nie pozostali obojętni na sytuację. Blizzard Entertainment ma coś dla miłośników serii StarCraft.

Wszyscy dowódcy w StarCraft 2 za darmo

Twórca kultowej gry przygotował kilka atrakcji dla fanów. Po pierwsze, grając w strategię czasu rzeczywistego StarCraft 2: Wings of Liberty można wraz ze znajomymi korzystać ze wszystkich dowódców w trybie kooperacji. Za darmo! Bonus ten obowiązuje do pierwszych dni kwietnia. Po drugie, do połowy kwietnia wszystkie rozgrywki w trybie współpracy połączone są z premią 100% do zdobywanych punktów doświadczenia. Co istotne dla graczy StarCraft 2, po zakończeniu wydarzenia gracze zachowają zdobyte osiągnięcia, a nieposiadani dowódcy powrócą na poziom piąty. Jeśli ktoś z graczy postanowi w późniejszym czasie kupić któregoś z dowódców, zdobyte poziomy zostaną przywrócone.

StarCraft 2 na darmowej platformie

Warto przy tej okazji pamiętać, że StarCraft 2: Wings of Liberty należy do grypy gier esportowych, które działają na zasadzie F2P, czyli Free-to-play. Jest to model rozgrywki niewymagający kupna lub płacenia za abonament. Pasjonaci tej gry mogą więc dać się wciągnąć kampanii fabularnej, spróbować swoich sił w grze sieciowej a także w trybach niestandardowych z innymi fanami. Gra StarCraft II dostępna jest jedynie na PC i pod wybranym adresem internetowym.

WCS przechodzi do historii. Czas na ESL i DreamHack!

StarCraft 2 przez ostatnie 10 lat mocno odcisnął swoje piętno w świecie esportu.  Gra ta, to już pewien symbol i legenda. Nic jednak nie trwa wiecznie i producenci gry szukają nowych rozwiązań, by popularność serii StarCraft nie przeminęła. Stąd elektryzującą informacją jest ta o zmianie rozgrywek i powstaniu nowej serii turniejów.

Koniec rozgrywek WCS StarCraft 2

Po siedmiu latach nie będzie już więcej rozgrywanych turniejów z cyklu World Championship Series (WCS). Była to seria mistrzostw świata w StaCraft II. Organizatorem i arbitrem podczas tych rozgrywek był producent gry Blizzard Entertainment. WCS odbywały się w latach 2012-2019. W pierwszym roku World Championship Series była najwyższą klasą profesjonalnych rozgrywek StarCraft 2. Większość mistrzowskich tytułów w tych siedmiu latach trafiło do graczy z Korei Południowej. Ewenementem był 2018 rok, gdy mistrzem świata został reprezentant Finlandii Joona „Serral” Sotala.

Sześć mistrzowskich turniejów esportowych

Producent Starcraft 2 doszedł jednak do wniosku, że czas na zmiany i WCS to już historia. Blizzard we współpracy z ESL i DreamHack stworzyli nową serię turniejów. Dzięki temu powstały dwa cykle – ESL Pro Tour StarCraft II i DreamHack SC2 Masters. Jak więc ma wyglądać rywalizacja najlepszych graczy StarCraft 2? W sezonie odbędzie się sześć międzynarodowych turniejów. Cztery zorganizuje DreamHack, a 2 ESL. Esportowa społeczność nie będzie narzekać na brak emocji. W 2021 roku światowy finał StarCraft 2 odbędzie się podczas IEM 2021 w Katowicach pod szyldem World Championship. Rozgrywki StarCraft 2 powrócą na IEM Katowice już w tym roku. Pula nagród sięgnie 400 tys. dolatów.

starcraft 2 esl

Miliony dolarów na nagrody esportowe

Od teraz organizatorami turniejów esportowych StarCraft 2 będą ESL i DreamHack, producent gry będzie jedynie dla nich wsparciem, który m.in. zapewnia nagrody. Z okazji 10 rocznicy gry StarCraft 2 pula nagród w sezonach 2020-2021 sięgnie niemal 2 milionów dolarów! Transmisje z rozgrywek ESL Pro Tour będzie można śledzić na stronie organizatora. Mecze esportowe StarCraft 2 można śledzić także na platformie Twitch.

Najlepsi z najlepszych, czyli kto dominuje w StarCraft II?

Turnieje StarCraft II cieszą się nie tylko popularnością w świecie esportu, ale także gwarantują spore wygrane w najważniejszych turniejach. Okazuje się, że polscy gracze zaliczają się do ścisłej światowej czołówki i w ostatnich latach zarobili łącznie prawie milion dolarów.

Prestiżowe turnieje StarCraft II

Co prawda w StarCraft, który na rynku i w świadomości graczy istnieje od przeszło 20 lat, nie może się równać z tak popularnymi i dochodowymi esportami, jak Dota 2, LoL, czy CS:GO, ale nie jest też tak, że nie opłaca się w niego grać. Wręcz przeciwnie. Najważniejsze światowe turnieje mogą pochwalić się pulą nagród sięgającą 700 tysięcy dolarów. Turniej rozgrywany w Katowicach podczas IEM 2019 z kolei dysponował pulą wynoszącą 400 tys. dol.

Największe organizacje esportowe mają swoich reprezentantów

Fot. adamziaja/Shutterstock

O tym, że StarCraft II to ważny element esportowego świata niech świadczy też fakt, że większość z liczących się organizacji posiada także swój zespół grający w StarCraft. Według Forbesa tak przedstawia się najnowszy ranking najbardziej wartościowych organizacji na świecie:

10. 100 Thieves ($160 mln)

9. G2 Esports ($165 mln)

8. Team Envy ($170 mln)

7. Fnatic ($175 mln)

6. Gen.G Esports ($185 mln)

5. Immortals Gaming Club ($210 mln)

4. FaZe Clan ($240 mln)

3. Team Liquid ($320 mln)

1. (ex aequo) Cloud 9 ($400 mln)

1. (ex aequo) Team SoloMid ($400 mln)

Jeśli chodzi o drużyny, które w ostatniej dekadzie zdobyły najwięcej nagród pieniężnych na turniejach StarcCraft II, to w pierwszej trójce znajdują się Jin Air Green Wings z Korei Południowej, Team Liquid z Holandii oraz SK Telecom T1 również z Korei Południowej.

Polacy czołówką esportu

Z kolei jeśli pod uwagę weźmiemy narodowość graczy StarCraft II, to w światowych turniejach od 2010 roku bardzo dobrze idzie Polakom. Dla niektórych może to być zaskoczenie, ale według danych ze strony esportsearnings.com Polska plasuje się na wysokim, czwartym miejscu. Nasi reprezentanci w tym okresie zgarnęli ponad 960 tys. dolarów. Polskę wyprzedzają jedynie takie esportowe potęgi, jak Korea Południowa (19 mln dol.), Chiny (1,3 mln dol.) oraz Stany Zjednoczone (1,1). Polacy za swoimi plecami z kolei mają m.in. Finów, Niemców, Francuzów czy Kanadyjczyków.

Z Ekstraklasy do CS GO. Piłkarski klub stawia na esport

Arka Gdynia należy do kilku klubów z polskiej Ekstraklasy, który stawia na esport. Klub piłki nożnej posiada sekcję graczy FIFA, a teraz otwarto nabór do drużyny Counter-Strike: Global Offensive.

Rok klubu piłki nożnej w esporcie

Arka Gdynia nie jest nowicjuszem w świecie esportu, ale jej doświadczenie też nie jest zbyt wielkie. Klub z północy Polski działa w esporcie od 12 miesięcy. Pierwszą i jedyną jak dotąd grą wykorzystywaną przez gdyński klub była FIFA. Kolejną produkcją, która dołączy do gdyńskiego klubu będzie Counter Strike: Global Offensive. Klub przygotował specjalny pokój wyposażony w stanowiska komputerowe dostosowane dla graczy.

Nabór graczy CS GO

esportowa sekcja CS GO

Piłkarski klub z Ekstraklasy ogłosił nabór do sekcji CS GO. Zgłosić się może każdy. Wolnych miejsc jest pięć, czyli tyle, ile liczy drużyna w wymienionej grze. Następnym krokiem będzie przebrnięcie przez etap eliminacji. Ważne, by uczestnicy biorący udział w rekrutacji mieszkali w Gdyni lub okolicach, bowiem treningi będą się odbywać się w gaming roomie umiejscowionym przy klubie. Pierwszy etap eliminacji będzie polegał na zebraniu danych wszystkich chętnych przez klub na podstawie m.in. konta na platformie Steam. Następnie zainteresowani będą mogli wykazać się wewnątrz gry w trybie drużynowym oraz deathmatch na klubowym serwerze. Najlepsze osoby zostaną zaproszone na wstępne rozmowy, by niedługo potem zostać przydzielonym do danej drużyny i zagrać w trybie turniejowym.

Arka jak najlepsze kluby piłki nożnej w Europie

Klub z Gdyni podąża śladem europejskich klubów piłkarskich, posiadających sekcję Counter Strike: Global Offensive. W tej grupie mamy do czynienia z takimi zespołami, jak Manchester City, Paris Saint-Germain, czy AS Roma. W Polsce swoich sił próbowały również Piast Gliwice, Wisła Płock oraz Pogoń Szczecin.

Chcemy rozwijać się, a CS GO jest tytułem, który ma rzeszę fanów w Polsce i na świecie, dlatego zdecydowaliśmy się na utworzenie specjalnej akademii dla graczy. Myślimy również o League of Legends.

Jarosław Radzio, menadżer zespołu






Mistrzowie esportu vs. sztuczna inteligencja

Na samym początku warto zastanowić się, czym jest sztuczna inteligencja i rozwiać ewentualne wątpliwości. SI (ang. AI) to technologia, która naśladuje ludzką inteligencję. Maszyny lub systemy potrzebują odpowiednio dużych baz danych oraz nieustannie zbierają informacje i w ten sposób dostosowują zachowanie, aby było optymalne (jest to tzw. proces uczenia maszynowego). Nasuwa się zatem pytanie – czy sztuczna inteligencja jest lepsza nawet od mistrzów w danej dziedzinie? Przyjrzymy się, jak wygląda relacja sztucznej inteligencji oraz najlepszych zawodników w świecie esportu.

Słynny szachista pokonany przez komputer

Walka esportowców i szachisty ze sztuczną inteligencją

Do pierwszej partii szachowej pomiędzy człowiekiem a maszyną doszło już w 1989 roku. Wtedy bezapelacyjnie lepszy okazał się człowiek. W 1996 roku arcymistrz szachowy Garri Kasparow ponowie zmierzył się z programem komputerowym Deep Blue. Cała rozgrywka zakończyła się na korzyść Kasparowa. Spotkanie zakończyło się wynikiem: jedna przegrana partia Kasparowa, trzy wygrane i dwie zremisowane. Do rewanżu doszło rok później. Przed turniejem człowieka i maszyny firma IBM zaktualizowała oprogramowanie, co znacząco wpłynęło na przebieg spotkania. O starciu słynnego rosyjskiego szachisty oraz raczkującej wtedy technologii słyszało wiele osób. Wynik rozgrywki zaskoczył prawdopodobnie wszystkich. Kasparow przegrał dwie partie szachowe, co oznaczało, że maszyna pokonała po raz pierwszy w historii człowieka. Po latach okazało się, że aktualizacja oprogramowania posiadała błąd, który mógł wpłynąć na losy rozgrywki i poważnie zaskoczyć Kasparowa podczas pierwszej partii. Twórcy Deep Blue przyznali to dopiero w 2012 roku.

Esportowi mistrzowie polegli

Esportowcy pokonanni przez sztuczną inteligencję

Również w świecie esportu człowiek próbuje mierzyć się z maszyną. Do rewolucyjnego starcia doszło pomiędzy esportowymi mistrzami a sztuczną inteligencją. Do pamiętnej rozgrywki doszło w grze StarCraft. Stronę technologii reprezentowała sztuczna inteligencja stworzona przez Google – AlphaStar. Ludzi reprezentowali czołowi gracze ze świata esportu: Grzegorz “MaNa” Komincz i Dario “TLO” Wünsch. Profesjonalni esportowi zawodnicy nie spodziewali się aż takiego pogromu. Sztuczna inteligencja od Google nie dała ludziom żadnych szans. AlphaStar wygrała 10 z 11 esportowych starć. W wirtualnej grze strategicznej, jaką jest StarCraft, trzeba szybko reagować w czasie rzeczywistym i panować nad wieloma elementami. Wynik sztucznej inteligencji był świetny, jednak należy nadmienić, że SI ma w rozgrywkach nieco łatwiej pod kilkoma względami – od razu “widzi” całość mapy (a ludzie muszą dodatkowo nawigować) oraz nie traci czasu na mechaniczną obsługę klawiatury i myszy, co również pochłania cenny czas.

Rewolucja w esporcie dla fanów StarCrafta

Sztuczna inteligencja w esporcie dla fanów StarCrafta!

Szykuje się prawdziwa rewolucja dla fanów tej kultowej gry. Twórcy zapowiadają, że udostępnią w grze opcję trafienia w rozgrywkach na AlphaStar, czyli sztuczną inteligencję stworzoną przez Google. Z googlowską SI będzie można zmierzyć się wyłącznie w pojedynkach 1 na 1. Amerykańska firma zapowiada, że stale rozwijać i ulepszać AlphaStar. Co jeszcze przyniesie przyszłość? Trudno teraz dokładnie przewidzieć, ale dla graczy StarCrafta zapowiada się bardzo ciekawie.

StarCraft: Cartooned – nowość w esporcie!

Nowość dla fanów StarCrafta! Producent gry Blizzard Entertainment oraz CarBot Animations połączyli siły i w ten sposób powstał StarCraft: Cartooned, czyli odświeżona wersja gry. Na czym polega ta modyfikacja? CarBot Animations przygotowało nową wersję graficzną, dzięki czemu StarCraft: Cartooned wyglądem przypomina kreskówkę. Jeśli lubisz takie klimaty i chcesz zmienić coś w posiadanej wersji, to ta nakładka jest dla Ciebie! Co ważne mając nakładkę, możesz nadal grać z innymi gamerami, którzy tej nakładki nie posiadają.

Blizzard zadowolony z odświeżenia StarCrafta

Tim Morten z Blizzarda przyznał, że współpraca z CarBot Animations była bardzo udana, czego efektem jest StarCraft: Cartooned. Odświeżony StarCraft to nie tylko nowa szata graficzna, która jest widoczna na pierwszy rzut oka. Ale to też pewne “smaczki”, które zauważamy, poświęcając grze więcej czasu. CarBot Animations to przede wszystkim charakterystyczne i niepowtarzalne poczucie humoru, które jest coraz bardziej widoczne z każdą minutą gry w StarCraft: Cartooned.

Dla kogo StarCraft: Cartooned?

Premiera nowej nakładki do StarCrafta miała miejsce niedawno, bo w lipcu 2019. Od tego czasu odświeżona grafika kultowej gry już ma swoich wiernych fanów. Stworzenie komiksowej nakładki było dość odważnym posunięciem, ponieważ StarCraft ma już ugruntowaną pozycję wśród graczy, bogatą historię, a profesjonaliści spotykają się na profesjonalnych zawodach. Można rzec, że StarCraft jest traktowany bardzo poważnie, a nowa nakładka wywraca wszystko (poza zasadami gry) do góry nogami. W świecie esportu to zupełnie nowe spojrzenie – firma Blizzard Entertainment argumentuje, że kreskówkowa grafika na pewno jest bardziej przyjazna dla młodszych graczy, a i wśród gamerów z dłuższym stażem jest wielu miłośników kreskówek, komiksów, czy mangi i anime. Nakładkę stworzoną przez Catbot Animations należy przyjąć z przymrużeniem oka – jest świetna i miejscami zabawna, ale raczej nie ma szans, aby przebić się do świata zawodów esportowych.

Odświeżanie StarCrafta już było

Starcraft: Cartooned to nie pierwsza udana próba odświeżenia gry. Gruntowną przemianę StarCraft przeszedł 2 lata temu, kiedy w 2017 roku Blizzard wypuścił na rynek StarCraft: Remastered. Tak jak w przypadku nakładki Cartooned, w Remastered również zachowano zasady i mechanizmy gry. Jednak gruntownie odświeżono warstwę graficzną, poprawiono dźwięk, także dodano nowoczesne funkcje sieciowe oraz wsparcie dla wysokich rozdzielczości. Ulepszona wersja pojawiła się z okazji 20-tych urodzin StarCrafta.

TOP 5 najlepszych gier RTS wszech czasów

Gry strategiczne nieprzerwanie cieszą się ogromnym zainteresowaniem zwykłych graczy, jak i profesjonalnych esportowców. Postanowiliśmy przedstawić pięć gier RTS, który można uznać za kultowe.

Co to są gry RTS?

Zacznijmy od podstaw i wyjaśnienia dla tych, którzy jeszcze tego nie wiedzą czym są gry RTS. Są to strategiczne gry czasu rzeczywistego (ang. real-time strategy, stąd RTS). Ten typ gier polega na niczym nieskrępowanych działaniach graczy. Mogą oni podejmować działania kiedy chcą, natomiast skutki owych działań są widziane natychmiastowo. Gatunek ten stawia większy nacisk na szybkość podejmowania decyzji.

Tyle teorii, ale czas na najważniejsze, czyli nasze zestawienie historycznych gier RTS.

5. StarCraft II

Firma Blizzard Entertainment drugą część wypuściła na rynek w 2010 roku. Miłośnicy gry na kontynuację StarCrafta musieli czekać naprawdę długo, ale w ostatecznym rozrachunku, pomimo wielu głosów krytyki, opłacało się. StarCraft II stał się jedną z najszybciej sprzedających się gier strategicznych wszech czasów, mimo decyzji o podziale tytułu na trzy oferowane osobno części. Dziś ta gra to przede wszystkim esport. Nawet jeśli nie stanowi ona najbardziej popularnej dyscypliny na turniejach sportów elektronicznych, to jednak jest na nich nieprzerwanie obecna. Gracze tworzą społeczność, która wciąż pozostaje wierna swojej grze, co przecież jest najważniejszą miarą popularności tego typu produkcji.

4. UFO: Enemy Unknown

Jeszcze starsza gra, bo swój debiut zaliczyła w 1993 roku. Powszechnie uzawana za arcydzieło komputerowych gier taktycznych. Seria łączy elementy gry ekonomicznej, taktycznej i strategicznej i uważana jest za rozwinięcie pomysłu z gry Laser Squad. Celem gracza jest takie dysponowanie zapleczem finansowym i kadrowym podległej mu grupy, by ta nie popadła w ruinę i była w stanie realizować kolejne zadania. Takie jak choćby wygrywanie bitew, w których kierujemy zwerbowanymi przez nas żołnierzami. Rozwiązania zaproponowane przez pierwszą część UFO zdefiniowały gatunek taktycznych gier turowych na kolejne lata.

3. StarCraft

Stary, ale jary. Ten tytuł zadebiutował w 1998 roku i do dziś ma tysiące, a może nawet i miliony fanów. Firma Blizzard zrewolucjonizowała gatunek strategii czasu rzeczywistego. Gra oferowała trzy kampanie w trybie dla jednego gracza, po jednej dla każdej z ras. Przedstawiona historia była konkretną, dobrze osadzoną opowieścią, prezentowaną z rozmachem godnym największych dzieł science fiction. Rozgrywka wciągała na długi godziny i dni. Każdą z ras grało się zupełnie inaczej. Kluczem do zwycięstwa, zwłaszcza w starciu z innym żywym graczem, była więc znajomość mocnych i słabych stron przeciwnika oraz przemyślana strategia. Serwery firmy w mgnieniu oka zapełniły się graczami.

Starcraft, UFO, Warcraft, Heroes

2. Heroes of Might and Magic III

Kultowa, legendarna – można by pisać i mówić o tej grze wiele. Heroes III to kawał historii i kultury, to gra na której wychowały się miliony graczy na całym świecie. Trzecia część oferuje prawdopodobnie najlepszą w historii rozgrywkę turową. Fantastyczne połączenie zarządzania miastem z taktycznymi starciami i rozwojem bohaterów wciąga niewiarygodnie mocno. Zalety? Całe mnóstwo! Proste zasady rozgrywki w połączeniu z ogromną różnorodnością dostępnych miast i postaci powodują, że gra oferuje niemal nieskończone możliwości strategiczne i taktyczne. Widać to zwłaszcza w rozgrywce wieloosobowej, która praktycznie zawsze wygląda inaczej i ewoluuje wraz z tym, jak uczą się sami gracze. Zwiedzanie nowych terenów, zbieranie i stawianie nowych budynków – to wszystko ma swój klimat i sprawia ogromną satysfakcję. Gra była szczytowym osiągnięciem serii, było też jej ostatnią częścią. Pomimo genialnego modelu rozgrywki żadna z następnych części nie powtórzyła już spektakularnego sukcesu „trójki”.

1. Warcraft III

2002 rok, czyli początek nowego wieku. Wtedy pojawia się gigant. Blizzard Entertainment to król gier strategicznych i najlepszy producent. W trzeciej części gry mieliśmy cztery grywalne rasy z których każda była zupełnie inna. W każdej z nich występowali też potężni bohaterowie, którzy siali spustoszenie na coraz większą skalę, dzięki kolejnym zdobytym umiejętnościom. 17 lat temu Blizzard po raz pierwszy pokazał, że gry mogą swoim rozmachem dorównać, a nawet przebić największe filmowe produkcje. Do tego dochodzi multiplayer, który był fundamentem dzisiejszego esportu.